Debaty polityczne: Spotkanie dwóch gigantów na polu wyborczym

Debaty polityczne: Spotkanie dwóch gigantów na polu wyborczym

Niebywałe zdziwienie wyraził politolog doktor Marek Migalski, kiedy dowiedział się, że Bogusław Wołoszański, znany historyk i dziennikarz, będzie liderem listy Koalicji Obywatelskiej (KO) w Piotrkowie. Migalski jest zaskoczony tym ruchem KO, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Wołoszański będzie musiał stawić czoło Antoniemu Macierewiczowi, liderowi listy Prawa i Sprawiedliwości (PiS).

Oczy całego kraju zwrócone będą na ten pojedynek pomiędzy dwoma postaciami o silnej pozycji w świecie polityki. Wybór Wołoszańskiego na lidera listy KO w Piotrkowie budzi wiele pytań i kontrowersji. Jego reputacja jako historyka i dziennikarza, a także twórcy programu telewizyjnego „Sensacje XX wieku”, nie jest jedynym powodem dla takiego zaskoczenia.

Jest co najmniej kilka powodów, dla których wybór Wołoszańskiego może być uznany za zaskakujący. Przede wszystkim jego przeszłość związana ze Służbą Bezpieczeństwa PRL pod pseudonimami „Rewo” i „Ben”, mimo wiedzy o której KO zdawała sobie sprawę. Drugim czynnikiem jest osoba jego konkurenta – Antoniego Macierewicza, wybitnego działacza opozycji antykomunistycznej i jednego z założycieli elitarnego w tamtych czasach Komitetu Obrony Robotników.

Na tę konfrontację zwrócił uwagę Marek Migalski, naukowiec zajmujący się politologią, który był kiedyś europosłem związany z PiS, ale obecnie jest komentatorem sprzyjającym opozycji, choć nie bez częstych krytycznych uwag względem niej. Jego zdziwienie dotyczące wyboru lidera listy KO w Piotrkowie jest symptomatyczne dla całej sytuacji.